Peeling po azjatycku

Pozostajemy przy tematyce peelingu, który zalicza się do najpowszechniej stosowanych zabiegów, którym poddają się głównie panie. Obok form mechanicznych, które bazują na złuszczaniu skóry za pomocą odpowiednio porowatych powierzchni, duże znaczenie odgrywają również peelingi w pełni naturalne, jak choćby opisany wyżej zabieg z użyciem kwasu migdałowego.

Ogromną zaletą takich działań jest to, że nie angażują one w ogóle syntetycznej chemii, a więc są ekologiczne i znacznie zmniejszają ryzyko wystąpienia uczuleń oraz skutków ubocznych. Rzecz jasna reakcje alergiczne potrafią występować w mało spodziewanych momentach i to, co naturalne też może nam zaszkodzić, jednakże statystyczna szansa jest znacznie mniejsza.

Peeling azjatycki korzysta nie z owoców ani kwasów, ale z ziół. Ziołolecznictwo ma bogatą tradycję na całym świecie, a mieszkańcy Azji mają na ten temat bardzo wiele do powiedzenia.

Nie dziwi więc, że kosmetologia uznaje azjatycką odmianę peelingu za godną uwagi. Użyte mieszanki ziół dostarczają skórze enzymy, minerały oraz witaminy, które przyczyniają się do ogólnego wzmocnienia tkanki oraz poprawy jej kolorytu.